Wspaniałe pałace na ziemi tej są, Lecz dla mnie najmilszy rodzinny mój dom. Choć skromność go zdobi, lecz dobrze jest mi tam, W nim jestem bogatszy niż u królewskich bram.
2
Ten świat nie pociąga przepychem swym mnie, Ja tylko w mym domu szczęśliwe mam dnie; Tu ptaszki śpiewają, radością wszystko tchnie, Tu pokój znajduję, spokojnie tutaj śpię.
3
A gdybym tak kiedyś opuścić dom miał, To w sercu zostanie to, co dom mi dał. Wnet wrócą do domu stęsknione myśli me, A usta wyszepczą prawdziwe słowa te: