Jest tak wiele pracy świętej Dla Jezusa, Zbawcy dusz; Wielkie łany zbóż nie zżęte Z dawna proszą żeńców już. Każdy niech uchyli czoła, Gotów iść, gdzie wskaże Pan. Zbawca już tak dawno woła: „Przyjdź, bo mało żeńców mami”.
2
Jest tak wiele pracy w świecie, Smutno pyta się nasz Pan: „Czemu próżno czas trwonicie, Gdy go jeszcze daję wam? Póki dzień ze Mną działajcie, Waszej duszy korzyść w tym, Przyjdzie noc, to pamiętajcie, I nagroda sługom mym!”
3
Wiele pracy jest dla Pana, Słuchaj, jak cię wzywa On, Byś już od samego rana Rzucał siew i zbierał plon! My do pracy powołani, Niech więc w trudzie mija dzień! Chętnie Doń przychodźmy sami, Moc do pracy czerpać Zeń!